Legenda kina akcji, Bruce Willis odmówił założenia maseczki, dlatego wyrzucono go z apteki! Media prawicowe w USA mówią o nim wprost: “Woli żyć jak wolny człowiek” – pisze portal pagesix.com.
Gwiazda kina akcji pokazała, że ma cojones. Bruce Willis jednak nie popadł w koronaparanoje i stara się buntować. Aktor mimo panujących w Stanach Zjednoczonych surowych restrykcji poszedł na zakupy z odsłoniętą twarzą. Okazało się, że w USA bez “kagańca” się nic nie da kupić…
Do tej sytuacji doszło w jednej z aptek w Los Angeles. Chcący kupić leki aktor został poproszony o założenie maski, jednak gdy odmówił, doszło do awantury i odmówiono mu sprzedaży leków. Potem wyrzucano go z placówki.
Co ciekawe w Internecie gwiazda “Szklanej Pułapki” zamiast bury, ma wiele pozytywnych komentarzy.
– To, czy nosisz maskę, czy nie, zawsze powinno być Twoim osobistym wyborem. Nie rządu – pisze jeden z internautów.
– Brawo Bruce! Każą nam chodzić w kagańcach, rujnują nam gospodarkę, a nikt z tym nic nie robi! Ludzie obudźcie sie – pisze kolejny
Bruce Willis asked to leave pharmacy for refusing to wear a mask https://t.co/V4kcyxUwy3 pic.twitter.com/SORhCJwfEU
— New York Post (@nypost) January 12, 2021